- Kategorie:
- Bałtyk 2007.11
- Estonia-Łotwa-Litwa 2011.10
- Friel.8
- GPS.30
- Kraków po mieście.223
- Kraków Rekreacja.53
- Mazury 2008.14
- Słowacja 2009.4
- Starty.8
- Warszawa po mieście.12
- Warszawa rekreacja.8
- Z Foto.109
- Z Zembrzyc.147
To była już druga próba
Sobota, 23 września 2006 | dodano: 23.09.2006Kategoria Z Foto, Z Zembrzyc
To była już druga próba zdobycia tego szczytu rowerem. Około miesiąc temu przeszkodziła nam pogoda. Teraz nie mieliśmy takich problemów. O 9:30 wyjechaliśmy z Zembrzyc. Gacracmi i przez Grzechynię dojechaliśmy do Makowa Podh. A następnie Szosą do Jordanowa i Rabki.

Szlakiem Zielonym z Rabki
Szlak zapowiadał się sympatycznie. Niestety szybko go zgubiliśmy w polach i musieliśmy się sporo wracać.

Droga na szczyt jest dość trudna, ale do przejechania w 70-80%. Mnóstwo luźnych kamieni. Zwykle z boku da się znaleźć twardą ścieżkę.
Góra ta jest szczególnie ulubiona przez crossowców i qadowców i to przez nich doga nie jest ubita aż do samego szczytu.
Schronisko wygląda jak chatka muminków :)

na pierwszym piętrze jest tylko jeden pokój i ma okna z 4 stron.
Niestety widok szybko się psuje po zobaczeniu tego czegoś z tyłu.

Quady:

Ceny w schronisku są stosunkowo wysokie:
Bigos, kiełbasa smażona - 8zł
Kiszka po lubońsku- 6zł
Herbata- 2,5zł
(Do wszyskich potraw dodawane jest oregano lub podobna przyprawa:) )
Szlakiem Niebieskim Do Jordanowa
Zjazd bardzo długi i przyjemny. Coprawdza początkowo stormy (niemożliwe jest podjechać nim do góry przez około 400-500m) i wyboisty. Droga pokryta luźnymi kamieniami za sprawą cztero- i dwukołowyc zmotoryzowanych kolegów którzy lubią buksować (dewastując szlak) ale da się zjechać . Po piewszym kilometrze można już się rozpędzić i tak dojechać do drugiego skupiska domów na szlaku.

Przed domami zjechalliśmy na Zakopiankę. Jechaliśmy nią 0,5km w prawo i przekroczyliśmy na poziomie żwirowni. Tam wiódł dalej niebieski szlak aż do samego Jordanowa.
Jeszcze zdjęcie rowerów w świetle zachodzącego słońca :)

Galeria zdjęć:
http://bardakon.fotosik.pl/albumy/59526.html#e
Staty:
TRP: 94,23km
AVS: 14,28km/h
STP:6h:35m:38s
MAX: 55,3km/h
Wyjazd 9:30 powrót 19:15[url][/url]
Temperatura:

Szlakiem Zielonym z Rabki
Szlak zapowiadał się sympatycznie. Niestety szybko go zgubiliśmy w polach i musieliśmy się sporo wracać.

Droga na szczyt jest dość trudna, ale do przejechania w 70-80%. Mnóstwo luźnych kamieni. Zwykle z boku da się znaleźć twardą ścieżkę.
Góra ta jest szczególnie ulubiona przez crossowców i qadowców i to przez nich doga nie jest ubita aż do samego szczytu.
Schronisko wygląda jak chatka muminków :)

na pierwszym piętrze jest tylko jeden pokój i ma okna z 4 stron.
Niestety widok szybko się psuje po zobaczeniu tego czegoś z tyłu.

Quady:

Ceny w schronisku są stosunkowo wysokie:
Bigos, kiełbasa smażona - 8zł
Kiszka po lubońsku- 6zł
Herbata- 2,5zł
(Do wszyskich potraw dodawane jest oregano lub podobna przyprawa:) )
Szlakiem Niebieskim Do Jordanowa
Zjazd bardzo długi i przyjemny. Coprawdza początkowo stormy (niemożliwe jest podjechać nim do góry przez około 400-500m) i wyboisty. Droga pokryta luźnymi kamieniami za sprawą cztero- i dwukołowyc zmotoryzowanych kolegów którzy lubią buksować (dewastując szlak) ale da się zjechać . Po piewszym kilometrze można już się rozpędzić i tak dojechać do drugiego skupiska domów na szlaku.

Przed domami zjechalliśmy na Zakopiankę. Jechaliśmy nią 0,5km w prawo i przekroczyliśmy na poziomie żwirowni. Tam wiódł dalej niebieski szlak aż do samego Jordanowa.
Jeszcze zdjęcie rowerów w świetle zachodzącego słońca :)

Galeria zdjęć:
http://bardakon.fotosik.pl/albumy/59526.html#e
Staty:
TRP: 94,23km
AVS: 14,28km/h
STP:6h:35m:38s
MAX: 55,3km/h
Wyjazd 9:30 powrót 19:15[url][/url]
Rower:
Dane wycieczki:
94.23 km (30.00 km teren), czas: 06:35 h, avg:14.31 km/h, przewyższenia: m,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:
K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj