- Kategorie:
- Bałtyk 2007.11
- Estonia-Łotwa-Litwa 2011.10
- Friel.8
- GPS.30
- Kraków po mieście.223
- Kraków Rekreacja.53
- Mazury 2008.14
- Słowacja 2009.4
- Starty.8
- Warszawa po mieście.12
- Warszawa rekreacja.8
- Z Foto.109
- Z Zembrzyc.147
1369mnp Polica
To główny
Niedziela, 13 maja 2007 | dodano: 13.05.2007Kategoria Z Zembrzyc, Z Foto
1369mnp Polica
To główny cel. Z Zembrzyc do Osielca szosą potem zielonym szlakiem na Cupel (887mnpm). Chwila odpoczynku i jedziemy w stronę Hali Krupowej. Po drodze powalone drzewa i bardzo trudny górski teren. Jakoś daliśmy radę. W większości jechaliśmy ale trzeba przyznać że nie wszędzie się dało.
W drodze na Halę wjechaliśmy na Judaszkę i przełęcz Malinowe. górkę no-name 939mnp; Soskę 1062; Naroże 1076; Urwanicę 1106; i najwyższą Okrąglicę (pierwszy raz wybrałem się do kapliczki) 1247.
Godzinę spędziliśmy w schronisku. Kupiłem Coca-colę 1l za 6zł i niestety starczyło mi już pieniędzy tylko na jajecznicę (bez chleba:) Nim się podzieliliśmy.
Za Halą jechaliśmy Czerwonym szlakiem. Zdobyte: Złota Góra 1247 i POLICA 1369 Od tego miejsca aż do Zawoi zjeżdżaliśmy bardzo trudnym terenem czasem trzeba było prowadzić. Od Cylu hali śmietanowej 1298 Jechaliśmy szlakiem żółtym i niebieskim a potem niebieskim.
Skały i znów bardzo trudny zjazd....
.
.
... Gleba.(skała dokładnie) Plecy będą mnie jeszcze bolały z tydzień ;) Gdyby był amor minimum 100mm to bym był cały;)
Z Zawoi kolarski podjazd serpentynami na Przełęcz Przysłop 661m i zjazd do Stryszawy. MAX 63km/h Asfaltem do domu.
Wypad w zwykłych butach bo po wczorajszym te do SPD całkiem przemokły. Może uratowało mi to życie :D




Temperatura:
To główny cel. Z Zembrzyc do Osielca szosą potem zielonym szlakiem na Cupel (887mnpm). Chwila odpoczynku i jedziemy w stronę Hali Krupowej. Po drodze powalone drzewa i bardzo trudny górski teren. Jakoś daliśmy radę. W większości jechaliśmy ale trzeba przyznać że nie wszędzie się dało.
W drodze na Halę wjechaliśmy na Judaszkę i przełęcz Malinowe. górkę no-name 939mnp; Soskę 1062; Naroże 1076; Urwanicę 1106; i najwyższą Okrąglicę (pierwszy raz wybrałem się do kapliczki) 1247.
Godzinę spędziliśmy w schronisku. Kupiłem Coca-colę 1l za 6zł i niestety starczyło mi już pieniędzy tylko na jajecznicę (bez chleba:) Nim się podzieliliśmy.
Za Halą jechaliśmy Czerwonym szlakiem. Zdobyte: Złota Góra 1247 i POLICA 1369 Od tego miejsca aż do Zawoi zjeżdżaliśmy bardzo trudnym terenem czasem trzeba było prowadzić. Od Cylu hali śmietanowej 1298 Jechaliśmy szlakiem żółtym i niebieskim a potem niebieskim.
Skały i znów bardzo trudny zjazd....
.
.
... Gleba.(skała dokładnie) Plecy będą mnie jeszcze bolały z tydzień ;) Gdyby był amor minimum 100mm to bym był cały;)
Z Zawoi kolarski podjazd serpentynami na Przełęcz Przysłop 661m i zjazd do Stryszawy. MAX 63km/h Asfaltem do domu.
Wypad w zwykłych butach bo po wczorajszym te do SPD całkiem przemokły. Może uratowało mi to życie :D





Rower:
Dane wycieczki:
72.22 km (26.00 km teren), czas: 05:14 h, avg:13.80 km/h, przewyższenia: m,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:
K o m e n t a r z e
wszystko fajnie... a szczególnie pogoda :) ... ja dziś miałem inny plan... ale jeszcze nie raz pojedziemy razem w teren... bo rozumiem że szosa odpada Tobie ;) ...w najbliższej przyszłości wybieram się na calusie Gorce ;) może ktoś znajdzie się chętny? :)
nicram - 23:41 niedziela, 13 maja 2007 | linkuj
Miło się czyta takie komentarze. A o jakim wariancie "lżejszym" mówisz?
Autor - 23:12 niedziela, 13 maja 2007 | linkuj
opis trochę krotki ale treść w miarę treściwa i wesoła szczególnie motyw z jajecznicą . fajne zdjęcia z trasy i ciekawa trasa tylko ze wybraliście trudniejszy wariant trasy która kosztował was sporo energii na męczące podjazdy i podejścia . ten wariant polecałbym gościom lubiącym wyzwania w postaci zmagania sie z ciężkim i mozolnym zmaganiem się z podjazdami a niekiedy noszeniem roweru na ramieniu lub na plecach słowem trasa mocnego hartu ducha i zmagania sie z nie lekką naturą pasma policy
jerzy porębski kraków - 22:50 niedziela, 13 maja 2007 | linkuj
Komentuj