- Kategorie:
- Bałtyk 2007.11
- Estonia-Łotwa-Litwa 2011.10
- Friel.8
- GPS.30
- Kraków po mieście.223
- Kraków Rekreacja.53
- Mazury 2008.14
- Słowacja 2009.4
- Starty.8
- Warszawa po mieście.12
- Warszawa rekreacja.8
- Z Foto.109
- Z Zembrzyc.147
Wpisy archiwalne w kategorii
Z Zembrzyc
Dystans całkowity: | 4299.11 km (w terenie 1898.53 km; 44.16%) |
Czas w ruchu: | 297:07 |
Średnia prędkość: | 13.69 km/h |
Maksymalna prędkość: | 73.38 km/h |
Suma podjazdów: | 10205 m |
Maks. tętno maksymalne: | 189 (92 %) |
Maks. tętno średnie: | 148 (72 %) |
Suma kalorii: | 4306 kcal |
Liczba aktywności: | 147 |
Średnio na aktywność: | 29.25 km i 2h 10m |
Więcej statystyk |
Leskowiec Jałowiec
Niedziela, 24 lipca 2011 | dodano: 31.07.2011Kategoria Z Zembrzyc
Z Mateuszem. Opis później
Temperatura:17.0
Rower:Meridka
Dane wycieczki:
62.22 km (45.00 km teren), czas: 04:52 h, avg:12.78 km/h, przewyższenia: m,
prędkość maks: 73.38 km/hTemperatura:17.0
Leskowiec
Niedziela, 12 czerwca 2011 | dodano: 13.06.2011Kategoria Z Zembrzyc
Z Bożeną i Bartkiem G. Wyjazd zaczął się od naprawy moich sterów przed sklepem u "Maryśki", ponieważ w przypływie umiejętności serwisowych jedną część dałem do góry nogami. Po napełnieniu bidonów i bukłaka ruszyliśmy na most na Skawie i... zgubiliśmy się. Bartek pojechał inną drogą, czekaliśmy za rynkiem a on objechał bokiem i dojechał na most pierwszy. Wracałem się i dopiero dogadaliśmy się przez komórkę.
Potem poszło już prosto. Wjazd w teren od strony drogi na Mucharz (pod masztem tel. kom.) potem przerwa nad Śleszowicami na czekoladę i dalej aż do czarnego szlaku bez niespodzianek. Jak się okazało, przy domach gdzie stoi "młyn" pobożni Tarnawianie postawili sztuczną... grotę na pamiątkę beatyfikacji JP2. Wkrótce trzeba będzie ściągać buty i myć opony jak będzie się jechało na Leskowiec, no ale trudno, kiedyś im może przejdzie.
Na końcu czarnego szlaku przy połączeniu z niebieskim spotkaliśmy grupkę ludzi i tu niespodzianka. Gość mówi MI, że tu nie można jeździć na rowerze. Zbyliśmy bo głupią odzywką, a potem żałowałem, bo rzeba było Panu wytłumaczyć przepisy ustawy o lasach i może nie siałby więcej herezji.
Wjazd niebieskim poszedł świetnie. Co prawda prowadziliśmy rowery na wiadomym odcinku, ale dalej Bożena wyjechała wszędzie. Nie ma co ukrywać, ja w jednym miejscu stanąłem, na mnie zatrzymał się Bartek a Bożena drugą stroną wąwozu wjechała. I tak do samego szczytu!
Przy schronisku kiełbaska za 10zł, zresztą bardzo nie dobra, i atak na szczyt. Widoki dechu nie zapierały ale słoneczko grzało miło.
Zjeżdżaliśmy czerwonym szlakiem w kierunku Krzeszowa, jednak na zajezdni leśników odbiliśmy w lewo i zjechaliśmy do Tarnawy Górnej. Na zjeździe znów zaskoczenie, Bożena zeszła z roweru raz, a tak wszystkie odcinki pokonane na siodełku.
Powrót od Tarnawy asfaltem.
Temperatura:25.0
Potem poszło już prosto. Wjazd w teren od strony drogi na Mucharz (pod masztem tel. kom.) potem przerwa nad Śleszowicami na czekoladę i dalej aż do czarnego szlaku bez niespodzianek. Jak się okazało, przy domach gdzie stoi "młyn" pobożni Tarnawianie postawili sztuczną... grotę na pamiątkę beatyfikacji JP2. Wkrótce trzeba będzie ściągać buty i myć opony jak będzie się jechało na Leskowiec, no ale trudno, kiedyś im może przejdzie.
Na końcu czarnego szlaku przy połączeniu z niebieskim spotkaliśmy grupkę ludzi i tu niespodzianka. Gość mówi MI, że tu nie można jeździć na rowerze. Zbyliśmy bo głupią odzywką, a potem żałowałem, bo rzeba było Panu wytłumaczyć przepisy ustawy o lasach i może nie siałby więcej herezji.
Wjazd niebieskim poszedł świetnie. Co prawda prowadziliśmy rowery na wiadomym odcinku, ale dalej Bożena wyjechała wszędzie. Nie ma co ukrywać, ja w jednym miejscu stanąłem, na mnie zatrzymał się Bartek a Bożena drugą stroną wąwozu wjechała. I tak do samego szczytu!
Przy schronisku kiełbaska za 10zł, zresztą bardzo nie dobra, i atak na szczyt. Widoki dechu nie zapierały ale słoneczko grzało miło.
Zjeżdżaliśmy czerwonym szlakiem w kierunku Krzeszowa, jednak na zajezdni leśników odbiliśmy w lewo i zjechaliśmy do Tarnawy Górnej. Na zjeździe znów zaskoczenie, Bożena zeszła z roweru raz, a tak wszystkie odcinki pokonane na siodełku.
Powrót od Tarnawy asfaltem.
Rower:Meridka
Dane wycieczki:
34.00 km (22.00 km teren), czas: 02:45 h, avg:12.36 km/h, przewyższenia: m,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:25.0
Lanckorona Żar
Sobota, 11 czerwca 2011 | dodano: 11.06.2011Kategoria GPS, Z Zembrzyc
Nie doceniam tej trasy, a jednak jest pod drodze kilka większych podjazdów i zjazdów. Z Bożeną.
Temperatura:26.0
Rower:Meridka
Dane wycieczki:
38.94 km (20.00 km teren), czas: 03:00 h, avg:12.98 km/h, przewyższenia: 920 m,
prędkość maks: 68.53 km/hTemperatura:26.0
BikeMaraton Zawoja
Niedziela, 5 czerwca 2011 | dodano: 05.06.2011Kategoria GPS, Starty, Z Foto, Z Zembrzyc
Start można zaliczyć do udanych, ale myślę że w tym roku uda się zrobić lepszy wynik. Na trasie straszne błoto które całkowicie potrafiło zalepić opony, ramę przerzutki i łańcuch. Musiałem zejść z roweru i ściągać je ze wszystkich części, a było tego kilka garści. Buty otrzepywałem o drzewa kilka razy. Oprócz tego nie miałem żadnych problemów z przerzutkami (poza dwukrotnym zaciągnięciem łańcucha).
Po wyścigu do mocnych stron trzeba zaliczyć zjazdy i finisz, bo miałem szczęście spotkać człowieka, z którym się ścigałem przez ostatnie 5km. Do poprawy: siła w palcach (wysiało mi tłumienie w amorze, dłonie chciały mi odpaść...) siła w łydkach (mało było w tym roku jazdy po górach i to i mało wprowadzania) strasznie mnie prowadzenie męczyło a zwykle to była też dobra strona, i... plecy. To jedyna część ciała gdzie mam zakwasy, ale to też wynika z braku jazdy.
teraz tylko trzeba sprawdzić czy nas ujęli w klasyfikacji drużynowej;)
Temperatura:
Po wyścigu do mocnych stron trzeba zaliczyć zjazdy i finisz, bo miałem szczęście spotkać człowieka, z którym się ścigałem przez ostatnie 5km. Do poprawy: siła w palcach (wysiało mi tłumienie w amorze, dłonie chciały mi odpaść...) siła w łydkach (mało było w tym roku jazdy po górach i to i mało wprowadzania) strasznie mnie prowadzenie męczyło a zwykle to była też dobra strona, i... plecy. To jedyna część ciała gdzie mam zakwasy, ale to też wynika z braku jazdy.
teraz tylko trzeba sprawdzić czy nas ujęli w klasyfikacji drużynowej;)
Rower:Meridka
Dane wycieczki:
42.20 km (30.00 km teren), czas: 03:11 h, avg:13.26 km/h, przewyższenia: 1080 m,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:
Futbol Amerykański
Niedziela, 29 maja 2011 | dodano: 03.06.2011Kategoria Z Zembrzyc
Pojechaliśmy z Bartkiem i Bożeną do suchej zobaczyć mecz Futbolu Amerykańskiego. Ponieważ zasad nic a nic nie rozumieliśmy, nie zdarzyło się też żeby któryś z zawodników złapał piłkę a cały mecz wydawał się tylko rozpoczynaniem gry ciągle to z innego miejsca boiska pojechaliśmy dalej. Brak nastawienia psychicznego Bartka dawał się mocno we znaki bo jęczał bez przerwy. Minęliśmy Stryszawę i dłużej posiedzieliśmy nad Krzeszowem. Niestety po wyjeździe z miasteczka... złapałem gumę. Dętki nie miałem, więc musiałem zawezwać samochód a B i B pojechali dalej.
Jeszcze przed meczem bartek zaliczył pierwsze wyrżnięcie się z powodu SPD, podobno potem poprawił ten wynik jeszcze dwa razy. No ale nie da się nauczyć jazdy w blokach jeżeli się człowiek nie wywali, rajt?
Temperatura:
Jeszcze przed meczem bartek zaliczył pierwsze wyrżnięcie się z powodu SPD, podobno potem poprawił ten wynik jeszcze dwa razy. No ale nie da się nauczyć jazdy w blokach jeżeli się człowiek nie wywali, rajt?
Rower:Meridka
Dane wycieczki:
18.25 km (0.00 km teren), czas: 01:25 h, avg:12.88 km/h, przewyższenia: m,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:
Na krowiarki...
Sobota, 30 kwietnia 2011 | dodano: 02.05.2011Kategoria Z Zembrzyc
Plany były wielkie. Dwa dni, 150 kilometrów, Słowacja, Babia na około. Dojechaliśmy do Krowiarek, termometr w liczniku wskazywał 27'C. Wokół zaczęły krążyć czarne chmury, grzmiało z dwóch stron więc postanowiliśmy przeczekać deszcz w szałasie na krowiarkach, a po godzinie, może dwóch pojechać dalej.
Jak się okazało z szałasu wyszliśmy dopiero po 4 godzinach całkowicie przemarznięci bo temperatura spadła do 7'C a wszystko przykrył śnieg z gradem. Ponieważ dłużej przesiedzieliśmy niż przejeździliśmy postanowiliśmy wrócić.
Z perspektywy niedzieli byłą to rewelacyjna decyzja bo drugi dzień spędzilibyśmy w ulewnym deszczu od rana do wieczora.
Temperatura:
Jak się okazało z szałasu wyszliśmy dopiero po 4 godzinach całkowicie przemarznięci bo temperatura spadła do 7'C a wszystko przykrył śnieg z gradem. Ponieważ dłużej przesiedzieliśmy niż przejeździliśmy postanowiliśmy wrócić.
Z perspektywy niedzieli byłą to rewelacyjna decyzja bo drugi dzień spędzilibyśmy w ulewnym deszczu od rana do wieczora.
Rower:Meridka
Dane wycieczki:
82.00 km (0.00 km teren), czas: 03:50 h, avg:21.39 km/h, przewyższenia: m,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:
Trawers Kusicą
Niedziela, 3 kwietnia 2011 | dodano: 03.04.2011Kategoria GPS, Z Zembrzyc
Krótki wyjazd bo trzeba było zaliczyć kościół na najbliższy czas. Najpierw Stary most- nowy most (żeby ominąć ludzi wychodzących z 9:00), potem Isep, Garce i za połową odbicie w lewo w las. Bardzo przyjemna droga z kilkoma stromymi podjazdami. To kolejna trasa w której miałem szczęście spotkać sarny tym razem aż 3 i to nie w razem a osobno. (Wczoraj widziałem młode i jelonka), jak widać starny mają się u nas dobrze. I dobrze! A w tym samym temacie zjeżdżając wykorzystałem drogę myśliwych przez pola. Spacer rowerowy udany.
Temperatura:
Rower:Meridka
Dane wycieczki:
12.00 km (7.00 km teren), czas: 00:35 h, avg:20.57 km/h, przewyższenia: 275 m,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:
Grzbietem Chełmu
Sobota, 2 kwietnia 2011 | dodano: 03.04.2011Kategoria GPS, Z Zembrzyc
Test Bożeny kasku- nie spada, a w dodatku gratisowe okulary okazały się mieć fotochromy, udany zakup! (Uvex Onyx). Jako że był to pierwszy wyjazd Bożeny więc daleko nie było, ale sezon oficjalnie rozpoczęty. Droga grzbietem Chełmy i dalej nad Palczę w bardzo dobrym stanie.
Temperatura:
Rower:Meridka
Dane wycieczki:
25.43 km (17.00 km teren), czas: 01:54 h, avg:13.38 km/h, przewyższenia: 480 m,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:
Teren rozpoczęty
Sobota, 12 marca 2011 | dodano: 12.03.2011Kategoria Z Zembrzyc
Marcówka- Leśniczówka- Kapliczka (gm. Stryszów)- w górę i w połowie odbicie w prawo. Trasa prowadzi za Zarębki Skawieckie ale po stryszawskiej stronie góry. Droga w połowie bardzo uszkodzona przez deszcze dalej już lepiej. Po drodze wjechałem między stadko saren. Pokonane 3 strumienie jeszcze mocno zamarznięte. Powrót asfalt. A po południu Morosny Groń 6x 1,5km = 9km na nartach:] padam
#
Temperatura:52.6
#
Rower:Meridka
Dane wycieczki:
17.74 km (7.00 km teren), czas: 01:05 h, avg:16.38 km/h, przewyższenia: 230 m,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:52.6
Starowidz od Dąbrówki
Czwartek, 28 października 2010 | dodano: 30.10.2010Kategoria Z Foto, Z Zembrzyc
Zabrałem Pentaxa. 3 zdjęcia jak na mnie to bardzo dużo;)


Temperatura:



Rower:Meridka
Dane wycieczki:
8.76 km (5.00 km teren), czas: 00:47 h, avg:11.18 km/h, przewyższenia: m,
prędkość maks: 58.00 km/hTemperatura: