- Kategorie:
- Bałtyk 2007.11
- Estonia-Łotwa-Litwa 2011.10
- Friel.8
- GPS.30
- Kraków po mieście.223
- Kraków Rekreacja.53
- Mazury 2008.14
- Słowacja 2009.4
- Starty.8
- Warszawa po mieście.12
- Warszawa rekreacja.8
- Z Foto.109
- Z Zembrzyc.147
Pierwszy dzień wyprawy wzdłuż wybrzeża
Piątek, 27 lipca 2007 | dodano: 27.07.2007Kategoria Bałtyk 2007, Z Foto
Pierwszy dzień wyprawy wzdłuż wybrzeża Bałtyku
Po wyjeździe z pierwszego Campingu przepłynęliśmy promem do drugiej części Świnoujścia i szyliśmy w drogę. Pierwszy odcinek to droga krajowa w super stanie. Po drodze zwiedziliśmy Promenadę Gwiazd w Międzyzdrojach.
O 14 kupiliśmy sobie w Dziwnowie na obiad po szaszłyku i ruszamy dalej.
Namiot rozbiliśmy w campingu Klif w Rewalu- najlepszym podczas wyprawy. Tam obejrzeliśmy ruiny Kościoła w Trzęsaczu oraz mieliśmy jedyną okazję podziwiać zachód słońca...
Temperatura:
Po wyjeździe z pierwszego Campingu przepłynęliśmy promem do drugiej części Świnoujścia i szyliśmy w drogę. Pierwszy odcinek to droga krajowa w super stanie. Po drodze zwiedziliśmy Promenadę Gwiazd w Międzyzdrojach.
O 14 kupiliśmy sobie w Dziwnowie na obiad po szaszłyku i ruszamy dalej.
Namiot rozbiliśmy w campingu Klif w Rewalu- najlepszym podczas wyprawy. Tam obejrzeliśmy ruiny Kościoła w Trzęsaczu oraz mieliśmy jedyną okazję podziwiać zachód słońca...
Rower:
Dane wycieczki:
81.21 km (5.00 km teren), czas: 04:48 h, avg:16.92 km/h, przewyższenia: m,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:
Zerowy dzień wyprawy Świnoujście-
Czwartek, 26 lipca 2007 | dodano: 26.07.2007Kategoria Bałtyk 2007, Z Foto
Zerowy dzień wyprawy Świnoujście- Hel
Do PKP w Zembrzycach..... Z PKP Kraków Płaszów na nocleg a rano na PKP Płaszów..... PKP Świnoujście i rundka po Świnoujściu do Latarni i po plaży.
Temperatura:
Do PKP w Zembrzycach..... Z PKP Kraków Płaszów na nocleg a rano na PKP Płaszów..... PKP Świnoujście i rundka po Świnoujściu do Latarni i po plaży.
Rower:
Dane wycieczki:
25.00 km (0.00 km teren), czas: 01:30 h, avg:16.67 km/h, przewyższenia: m,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:
Zembrzyce- Sucha- Krzeszów- Tarnawa
Wtorek, 24 lipca 2007 | dodano: 24.07.2007
Zembrzyce- Sucha- Krzeszów- Tarnawa Górna- Tarnawa dolna - Zembrzyce
Bożena Łukasz Anka
Temperatura:
Bożena Łukasz Anka
Rower:
Dane wycieczki:
29.44 km (0.00 km teren), czas: 01:23 h, avg:21.28 km/h, przewyższenia: m,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:
U Babci na objedzie...
Poniedziałek, 23 lipca 2007 | dodano: 23.07.2007
U Babci na objedzie... a potem Zembrzyce- Isep- Garce- Sucha- Grzechynia- Maków Pdh- Makowska Góra- Jachówka- Budzów- Zembrzyce- dom- Avita- dom - Avita- dom i jeszcze raz pieszo Avita bo zapomniałem kefiru do koktajlu (a maliny mi się kończą;) )
Temperatura:
Rower:
Dane wycieczki:
33.30 km (5.00 km teren), czas: 02:03 h, avg:16.24 km/h, przewyższenia: m,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:
Dzisiaj założyłem ostatecznie
Piątek, 20 lipca 2007 | dodano: 20.07.2007
Dzisiaj założyłem ostatecznie bagażnik i sakwy. Wkrótce jedziemy do Świnoujścia a potem na wschód wzdłuż wybrzeża.
Sakwy podobno super nieprzemakalne Corsso. Bagażnik Accent i trochę żałuję że nie kupiłem bagażnika do kompletu bo są małe problemy z montażem. Albo ociera o tylne koło jedna sakwa, albo kopię w nie nogami (jak przesunę do przodu) Niestety nie mogę dać pośrodku bo przeszkadza mi klapka z bagażnika więc chyba trzeba będzie ją odpiłować;)
Dziś pojeździłem po drogach ubitych żeby zobaczyć jak się będą sprawowały sakwy. Trzymają się dobrze.
Już czuję że jak wrócę z wyprawy to z przyjemnością będę jeździł nawet po podwórku bez tego balastu, ale na razie zamieniam się w trekkingowego turystę.
Bike oponki Kenda Khan + Sakwy Corsso


Temperatura:
Sakwy podobno super nieprzemakalne Corsso. Bagażnik Accent i trochę żałuję że nie kupiłem bagażnika do kompletu bo są małe problemy z montażem. Albo ociera o tylne koło jedna sakwa, albo kopię w nie nogami (jak przesunę do przodu) Niestety nie mogę dać pośrodku bo przeszkadza mi klapka z bagażnika więc chyba trzeba będzie ją odpiłować;)
Dziś pojeździłem po drogach ubitych żeby zobaczyć jak się będą sprawowały sakwy. Trzymają się dobrze.
Już czuję że jak wrócę z wyprawy to z przyjemnością będę jeździł nawet po podwórku bez tego balastu, ale na razie zamieniam się w trekkingowego turystę.
Bike oponki Kenda Khan + Sakwy Corsso


Rower:
Dane wycieczki:
5.00 km (3.00 km teren), czas: 00:15 h, avg:20.00 km/h, przewyższenia: m,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:
Test nowych opon Zembrzyce-
Środa, 18 lipca 2007 | dodano: 18.07.2007
Test nowych opon Zembrzyce- Sucha- objazd po suchej powrót za Zamkiem- Zembrzyce
15km średnia 30km/h.
max po prostej w spd 49.9km/h co za pech;)
Potem z Małym Bartkiem po Zembrzycach ispy itp.
Temperatura:
15km średnia 30km/h.
max po prostej w spd 49.9km/h co za pech;)
Potem z Małym Bartkiem po Zembrzycach ispy itp.
Rower:
Dane wycieczki:
21.52 km (6.00 km teren), czas: 00:58 h, avg:22.26 km/h, przewyższenia: m,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:
Zembrzyce- Budzów- Zachełmna-
Wtorek, 17 lipca 2007 | dodano: 17.07.2007Kategoria Z Zembrzyc
Zembrzyce- Budzów- Zachełmna- Mysia- Chełm- Leśniczówka- Marcówka
Max 67,7km/h
Slicki już założone, sakwy i bagażnik przymierzone wkrótce wyprawa Świnoujście- Gdańsk i a może dalej.
Temperatura:
Max 67,7km/h
Slicki już założone, sakwy i bagażnik przymierzone wkrótce wyprawa Świnoujście- Gdańsk i a może dalej.
Rower:
Dane wycieczki:
23.00 km (6.00 km teren), czas: 01:26 h, avg:16.05 km/h, przewyższenia: m,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:
Upał. Sucha Rant- Zembrzyce
Poniedziałek, 16 lipca 2007 | dodano: 16.07.2007
Upał. Sucha Rant- Zembrzyce przez Garce. W tej temp do Wadowic bym nie dojechał...
Temperatura:
Rower:
Dane wycieczki:
12.00 km (3.00 km teren), czas: 00:45 h, avg:16.00 km/h, przewyższenia: m,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:
Bikemaraton Zawoja
Pierwszy
Sobota, 14 lipca 2007 | dodano: 14.07.2007
Bikemaraton Zawoja
Pierwszy maraton w życiu, wrażenia bardzo pozytywne.
Dystans MEGA 41.46km (oficjalnie 39)
Czas 3:08:44,14
Miejsce 224 na 488.
Strata do pierwszego: 1:10:12
Ostatni przyjechał 2:20h po mnie :)
wyniki: http://bikemaraton.com.pl/public/zawoja/mega.pdf
Początkowo zastanawiałem się co ja tam robię, Rowery warte trzy razy tyle co mój, wszyscy poza kilkoma osobami w obcisłych spodenkach i koszulkach załadowanych reklamami. Wczoraj chciałem być gdzieś na początku trzeciej ćwiartki startujących, dziś rano chciałem nie być ostatni;)
Start, początek asfaltem, starałem się trzymać stałą prędkość, wyprzedzam.
Zakręt w prawo na Wełczę lekki podjazd za kilkaset za metrów znów będzie zakręt w prawo i stromsza górka ale ciągle z tych łatwiejszych. Skręcam a tu wszyscy schodzą z rowerów i prowadzą, nawet się kolejka zrobiła
.
Jakoś się to rozładowało jedziemy dalej już z 10 osób odpoczywa na poboczu. Wdrapaliśmy się do osiedla i porządny zjazd. Potem wjazd na przysłop ubitą drogą. Za bufetem zaczęła się jazda:) Błociaro i stromizna, nie widziałem takiego który by wjechał. Z Kolędówki na rozjazd tras prowadzi pofałdowana leśna droga. Zjazd na Mega/Giga na Stryszawę- masakra. Współczuję tym z semislickami jak moje Surwiwale się zapchały;) Błoto miejscami zatapiało oponę z obręczą. Potem w takich warunkach trasa zrobiła się bardzo stroma, zjazd z rękami na hamulcach i asekuracją nogą.
Dalej kilka kilometrów w dół leśną drogą, i bardzoo długi podjazd na Wsiórz. Wydawałoby się że po takim wjeździe będzie zjazd a tu nici, coraz gorzej. Od teraz błoto zostawiliśmy dopiero na Jałowcu. Dużo prowadzenia ale i tak ciągle wyprzedzałem kolejne osoby, Startowałem jako jeden z ostatnich więc wyprzedziłem ich ponad 250 (ale nie wiem nawet kiedy).
W bufecie 2x Gato i banan, a już po drodze 2 musli.
Z Jałowca został już tylko jeden podjazd i już ciągle w dół. Hamulców nie nadużywałem i znów wyprzedzałem. Nikt nie chciał podjąć jakiejś walki nawet przed metą na ostatniej ścieżce wyprzedziłem jeszcze 2 osoby i meta.
Poczekaliśmy na losowanie i wygrałem pomarańcza z batonami i smycz:)
Powrót szosą do Zembrzyc kolejne 27km- średnia 27km/h.
Temperatura:
Pierwszy maraton w życiu, wrażenia bardzo pozytywne.
Dystans MEGA 41.46km (oficjalnie 39)
Czas 3:08:44,14
Miejsce 224 na 488.
Strata do pierwszego: 1:10:12
Ostatni przyjechał 2:20h po mnie :)
wyniki: http://bikemaraton.com.pl/public/zawoja/mega.pdf
Początkowo zastanawiałem się co ja tam robię, Rowery warte trzy razy tyle co mój, wszyscy poza kilkoma osobami w obcisłych spodenkach i koszulkach załadowanych reklamami. Wczoraj chciałem być gdzieś na początku trzeciej ćwiartki startujących, dziś rano chciałem nie być ostatni;)
Start, początek asfaltem, starałem się trzymać stałą prędkość, wyprzedzam.
Zakręt w prawo na Wełczę lekki podjazd za kilkaset za metrów znów będzie zakręt w prawo i stromsza górka ale ciągle z tych łatwiejszych. Skręcam a tu wszyscy schodzą z rowerów i prowadzą, nawet się kolejka zrobiła
.Jakoś się to rozładowało jedziemy dalej już z 10 osób odpoczywa na poboczu. Wdrapaliśmy się do osiedla i porządny zjazd. Potem wjazd na przysłop ubitą drogą. Za bufetem zaczęła się jazda:) Błociaro i stromizna, nie widziałem takiego który by wjechał. Z Kolędówki na rozjazd tras prowadzi pofałdowana leśna droga. Zjazd na Mega/Giga na Stryszawę- masakra. Współczuję tym z semislickami jak moje Surwiwale się zapchały;) Błoto miejscami zatapiało oponę z obręczą. Potem w takich warunkach trasa zrobiła się bardzo stroma, zjazd z rękami na hamulcach i asekuracją nogą.
Dalej kilka kilometrów w dół leśną drogą, i bardzoo długi podjazd na Wsiórz. Wydawałoby się że po takim wjeździe będzie zjazd a tu nici, coraz gorzej. Od teraz błoto zostawiliśmy dopiero na Jałowcu. Dużo prowadzenia ale i tak ciągle wyprzedzałem kolejne osoby, Startowałem jako jeden z ostatnich więc wyprzedziłem ich ponad 250 (ale nie wiem nawet kiedy).
W bufecie 2x Gato i banan, a już po drodze 2 musli.
Z Jałowca został już tylko jeden podjazd i już ciągle w dół. Hamulców nie nadużywałem i znów wyprzedzałem. Nikt nie chciał podjąć jakiejś walki nawet przed metą na ostatniej ścieżce wyprzedziłem jeszcze 2 osoby i meta.
Poczekaliśmy na losowanie i wygrałem pomarańcza z batonami i smycz:)
Powrót szosą do Zembrzyc kolejne 27km- średnia 27km/h.
Rower:
Dane wycieczki:
68.86 km (35.00 km teren), czas: 04:03 h, avg:17.00 km/h, przewyższenia: m,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:
Objazd po wiosce po przesmarowaniu
Piątek, 13 lipca 2007 | dodano: 13.07.2007
Objazd po wiosce po przesmarowaniu roweru. Jutro Maraton Zawoja a tu za oknem leje... Będzie brudno!
Temperatura:
Rower:
Dane wycieczki:
5.00 km (0.50 km teren), czas: 00:15 h, avg:20.00 km/h, przewyższenia: m,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:












